Znacząco poprawiłem swój tryb do dodawania zdjęć na flikr.com. Teraz wszystko się dzieje
wewnątrz Emacsa łącznie z uruchomieniem wysyłania plików na serwer. W starej wersji
pliki konfiguracyjne czytał Emacsowy moduł xml.el
co było może
i eleganckie ale odbywało się przeraźliwie wolno. W nowej wersji plik konfiguracyjny
jest plikiem lispowym wygenerowanym skryptem Perla z plików XML.
Jak to działa opisałem
na oddzielnej stronie.
Jedna sprawa jest tajemnicza:
#!/usr/bin/perl -w require 'login2flickr.rc'; require 'flickr_utils.rc'; my @tmpx = get_sets_ids(); my @tmpy = get_pools_ids();
W plikach login2flickr.rc
oraz flickr_utils.rc
są zdefiniowane
procedury, który czytają plik z dysku i zwracają zmienne. W szczególności
flickr_utils.rc
zawiera dwie prawie identyczne
procedury (get_sets_ids
oraz get_pools_ids
), czytające
różne pliki konfiguracyjne. Kurcze... na jednym komputerze perl zwraca błąd:
Undefined subroutine &main::get_pools_ids called at... a na drugim działa.
Ten sam perl, ta sama wersja FC5, jedna procedura z pliku dołączanego
poleceniem require
jest zdefiniowana druga nie...
Wystarczy zmienić kolejność poleceń require
żeby powyższe działało w obu systemach. Nic mi do głowy nie przychodzi...