W sobotę pojechałem SKM do Redy. Potem już rowerem przez przez Kępę Pucką (Połchowo, Mrzezino i Zelistrzewo) do Rzucewa. Na plaży przed pałacem smród aż mdli ale byli tacy co się opalali/pływali. Ciekawe czy tak jest zawsze czy tylko ja miałem szczęście?
Z powrotem wróciłem przez dolinę Redy i Kępę Oksywską (Mosty, Pierwoszyno). Chciałem podjechać obejrzeć Torpedowaffenplatz, ale z tej strony, z której próbowałem to chyba się nie da, bo po drodze jest lotnisko...
Bardzo przyjemna trasa, w szczególności znikomy ruch samochodów ale miejscami nawierzchnia dróg kiepska. Ślad jest tutaj.
Jest wieża widokowa w Kolibkach, jest też podobna konstrukcja na górze Donas. Żeby się tam dostać pojechaliśmy Chwaszczyńską w stronę Chwaszczyna, następnie skręciliśmy w okolicach Polifarbu w prawo w Rdestową i w końcu zatrzymaliśmy się w okolicach terenów Giełdy. Wieżę widać z daleka, ale dojechać do niej nie można -- trzeba dojść. Teren jest malowniczy: lasy, łąki, oczka wodne. Sam widok z wieży jest tak sobie, bo do Trójmiasta jest dość daleko. Ślady: KML i GPX (Oba ślady zawierają zdjęcia.)